Jak wybrać odpowiednią talię?

Na pewno warto przed wyborem talii zapytać siebie: czego poszukuję? Co  mi się podoba? Z jaką energią chcę pracować? Nie wybierajmy talii, które źle na nas działa, nie jest inspirująca, nie pobudza naszej intuicji, a ilustracje wydają się nam brzydkie. Lepiej zdecydujmy się na jedną talię, która mocno nas przyciąga i co do której mamy pewność, że będziemy z nią pracować, zamiast kupować karty na ślepo i stawiać na ich ilość.

Jeśli ciągnie nas do talii mrocznych, czy wręcz drastycznych, musimy liczyć się z tym, że sam autor kart mógł zaszczepić w nich swoją energię, niekoniecznie pozytywną. Po prostu miejmy na uwadze to, że każde dzieło nosi w sobie cząstkę swego twórcy. Widziałam kiedyś talię tarota, nad która wahadło pokazywało negatyw i według osoby sprawdzającej wynikał on z wibracji samego autora kart. Niefortunne karty (ofiarowane w prezencie) do tej pory leżą nieodpakowane, zaś w internecie ilustracje w tej talii opisywane są jako odpychające. Wybór kart jest tak ogromny, że chyba warto poszukać czegoś bardziej przystępnego i nie męczyć się z trudną w odbiorze, budzącą wątpliwości talią.

Dla początkujących polecany jest Tarot RideraWaite’a lub któryś z jego klonów (zazwyczaj z ulepszoną szatą graficzną), ponieważ najłatwiej uczyć się na tej talii, a także dlatego, że ogromna większość współcześnie wydawanych talii bazuje właśnie na tarocie Ridera Waite’a. Talia ta jest również dość łatwa z tego względu, że zawiera scenki, łatwe do zinterpretowania, zamiast abstrakcyjnych grafik obecnych choćby w tarocie Thotha.

Współczesnych talii jest tak wielki wybór, że każdy znajdzie coś dla siebie. Miłośnicy aniołów mogą zakupić np. Tarot Anielski, wart polecenia jest także przepięknie zilustrowany, nasycony kolorami i symbolami Boski Tarot, zawierający w pudełku prócz książeczki także atrakcyjny woreczek na karty. Nowością na rynku, opartą o system Ridera Waite’a, jest Złoty Tarot. To bardzo klasyczna talia, świetnie nadaje się dla osób rozpoczynających pracę z tarotem.

Na świecie zostały również wydane inne, niezwykle ciekawe talie, które ucieszą wielbicieli kotów, smoków, syren, klimatów steampunk, fantasy, wampirów, dzikich zwierząt i innych. Powstały talie w stylistyce Halloween, gotyku, inspirowane amerykańskim miastem, kosmosem, talie mocno stylizowane, o „nietarotowej” symbolice, talie humorystyczne, z dziecięcymi obrazkami, a nawet talie z pingwinami, jedzeniem i Hello Kitty.Z pewnością większość z nich może stać się ozdobą czy białym krukiem w kolekcji, natomiast talii nietradycyjnych nie poleca się początkującym tarocistom.

Istnieją talie tarota, na które ich twórcy nałożyli swoją własną symbolikę, bardzo luźno nawiązującą do klasycznego tarota. Zatem ich dzieła, choć piękne i unikalne, mogą sprawiać niedoświadczonym osobom problemy. Dobrze jest sprawdzić, co kupujemy, bo możemy równie dobrze trafić na bardzo oryginalną talię trzymającą się tradycyjnej symboliki Ridera Waite’a. Ucieszy ona nie tylko nasze oczy, ale i pozwoli na łatwiejszą naukę.

Jak obchodzić się z kartami?

Wiele wróżek zaleca, by karty traktowaćz szacunkiem i przechowywać je w odpowiedni sposób.Dobrze traktowane karty tarota będą lepiej oddziaływały na intuicję wróżbity. Niektórzy zalecają w tym celu zakup specjalnego woreczka dedykowanego kartom, drewnianej skrzynki, a nawet obłożenie talii kryształami, po to, by jej „strzegły”. Można też owinąć talię chustą. Inni z kolei uważają, że karty powinny być jak najczęściej wolne i powinno się trzymać je pod ręką, tak, by miały dostęp do światła słonecznego i powietrza, by zachodziła w wokół nich cyrkulacja energii.

Tarot wymaga odpowiedniej oprawy, skupienia i porządku. Na pewno niewskazane jest rozkładanie kart byle gdzie, w pośpiechu, w przerwie między jednym zajęciem a drugim, dla rozrywki, bez świadomości tego, co się robi.

Jeśli wróżymy dla kogoś, karty po każdy użyciu trzeba oczyścić, np. nad płomieniem świecy, albo w dymie z białej szałwii. Jeśli wróżymy tylko dla siebie – kierujmy się intuicją i oczyszczajmy karty wtedy, gdy poczujemy taką potrzebę. Po każdym użyciu powinniśmy uporządkować karty, tj. ułożyć je zgodnie z ich kolejnością. Ma to na celu symboliczne „zresetowanie” ich energii.

W czasie rozkładania kart przyda nam się biała świeca, która pomaga skupić myśli i chroni przed negatywnymi energiami. Świecy takiej nie zapalamy zapałkami, tylko zapalniczką i gasimy specjalnym gasidełkiem.

Nauka dywinacji

Każdy z nas może spróbować nauczyć się wróżenia z kart, lecz wymaga to chęci, wytrwałości oraz poświęcenia, a także najzwyklejszego w świecie kombinowania i domyślania się. Najlepiej zacząć naukę od kart małych, do gry, gdyż ich symbolika jest uboższa i są łatwiej przyswajalne. Po tarota sięgamy wtedy, gdy już umiemy stawiać karty klasyczne. Mimo to nie każda osoba odniesie sukces w przepowiadaniu przyszłości, co może wiązać się z niedostatecznie rozwiniętą intuicją, czy też po prostu z brakiem duchowej dojrzałości.

Wróżenie z kart to w dalszym ciągu sztuka bardzo tajemnicza i niestety nie każdy urodził się wróżem czy wróżką. Nauka korzystania z Tarota nie należy do łatwych i niekiedy potrzeba dużej ilości czasu, aby oswoić się z kartami, a potem nauczyć korzystania z ich przesłania.

Jeśli jednak już zdecydowaliśmy się na naukę, warto zadbać o karty (przechowując je i oczyszczając w odpowiedni sposób), o nastrój (wpływa on na podświadomość), a przede wszystkim dokładnie zapoznać się z każdą kartą z osobna i jej znaczeniem. Przed przystąpieniem do wróżenia należy pomedytować nad pytaniem i poprosić o pomoc siły wyższe, następnie przetasować karty, cały czas mając na uwadze pytanie, a na koniec podziękować za wróżbę.


Ascella

Karty Tarota – Magia Symboli cz. 1


Wszystkich zainteresowanych zakupem talii tarota oraz innych kart i akcesoriów zapraszamy do sklepu: www.szamanskibeben.pl

 

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *