Chciałabym podzielić się z Wami artykułem na temat żywic naturalnych, Do czego właściwie służą żywice naturalne i jakie mają zastosowanie w obecnych czasach i do czego służyły naszym przodkom?
Może zacznę od tego czym właściwie są wspomniane wcześniej Żywice Naturalne?
Z definicji znane są z tego:
Żywice naturalne, substancje organiczne nierozpuszczalne w wodzie, będące mieszaniną kwasów organicznych, alkoholi, fenoli i esterów. Wytwarzane są przez komórki żywicorodne wielu roślin iglastych, a także przez niektóre gatunki owadów.Do kopalnych żywic naturalnych zalicza się kopale i bursztyn. Inne żywice naturalne to: guma arabska. Ze współczesnych żywic naturalnych otrzymuje się kalafonię, kleje, politury i lakiery.
To z definicji.
A w praktyce znane są z ich palenia jako kadzidła lub wykorzystywane w sztuce, jako podkład pod podobrazia bądź do zabezpieczenia już namalowanych obrazów.
Ale ja skupię się raczej na tej pierwszej praktyce.
Palenie żywicy. W jakim celu palimy żywice?
Palenie kadzideł jest znane człowiekowi od tysięcy lat. Używano ich w różnych rytuałach religijnych czy obrządkach „pogańskich”. Służyły do odstraszania „złych duchów” oraz oczyszczenia energetycznego. Ich zbawienny wpływ na człowieka znany był dzięki obserwacjom żyjących w tych czasach, znachorom, uzdrowicielom czy szamanom. Bo w większości przypadków tylko oni posiadali „wiedzę tajemną” na temat wpływu otaczającego nas życia zwierząt i roślin oraz obszarów poza cielesnych.
W dzisiejszych czasach, każdy ma dostęp do tej wiedzy. Nie trzeba być szamanem czy znachorem, wystarczy tylko mieć chęć aby się z tą wiedzą zapoznać i z niej skorzystać.
Do dziś dnia, palenie kadzideł wykorzystuje się w obrządkach religijnych ale nie tylko tam.
Kadzidła możemy palić z wielkim powodzeniem u siebie w domu. W celu oczyszczenia atmosfery z negatywnych energii, dla zdrowia fizycznego, jak i psychicznego np. po przebytych chorobach czy wzburzeniach emocjonalnych. Wtedy dobrze jest zapalić kadzidło i poczekać na efekty. W celu poprawienia działania naszego mózgu np. przed jakimś ważnym egzaminem albo jakimś ważnym zleceniem w pracy, czy tez zwykłej koncentracji potrzebnej w życiu codziennym.
Stosuję się również okadzanie miejsc w których będzie się medytować. Wprowadza to swoisty klimat do pomieszczenia i oczyszcza umysł ze zbędnych myśli, co powoduję, że medytacja przynosi bardziej wymierne skutki.
Ja od lat uwielbiam zapach palonej żywicy, ale zaledwie od kilku stosuję ją świadomie w celu uzdrowienia mojego ciała jaki i ducha i uzyskania równowagi emocjonalnej. Jak również gdy zdarzy mi się zachorować, wtedy poruszam ziemie i niebo aby szybko tryskać zdrowiem, energią i radością! A pomagają mi w tym świetnie Dary Natury. Zioła, Palo Santo oraz opisywane tutaj żywice naturalne.
Palenie ziół lub kadzideł aktywuje pierwotne właściwości, zachowane w świadomości rośliny, przeznaczone do oczyszczania z tego, co negatywne lub wprowadzania w przyjemny nastrój. Okadzanie połączone z intencją jest efektywnym sposobem usuwania nagromadzonych myślokształtów.
Okadzanie nie tylko oczyszcza z negatywnych energii, ale także wprowadza pozytywne wibracje do naszego otocznia. Każdy kto przebywa w moim domu, czuję się w nim bardzo dobrze, dlatego, że często go oczyszczam i wprowadzam pozytywną energię.
Do okadzania można używać także Białej Szałwii, Szałwii pustynnej, Yerba Santa czy drewienek Palo Santo. Aczkolwiek dziś chciałam wspomnieć tylko o żywicach naturalnych i ich dobrodziejstwie, jakie ze sobą niosą podczas ich spalania.
Z racji tego, że uwielbiam zapach każdego z nich, to palę wszystko osobno. Nie stosuję mieszanek. Jedyny wyjątek stanowi u mnie Ziołowa Agnihotra ale o jej właściwościach i jej zastosowaniu napiszę kiedy indziej.
Do palenia kadzideł można zastosować jakąś piękną muszlę. Najlepiej się w niej pali ponieważ jest wytrzymała na wysoką temperaturę i gdy podpalimy węgielek trybularzowy i położymy na nim żywicę bądź zioła, mamy pewność, że nie pęknie.
Ja osobiście stosuję specjalną „kadzielniczkę” figurkę smoka na podstawce, dzięki tamu nie uszkodzę sobie mebli, od wytwarzanego ciepła. Można do tego celu kupić mniej fikuśną glinianą kadzielniczkę. Aczkolwiek możemy palić we wszystkim, co jest żaroodporne. Nie potrzeba tutaj żadnych wymyślnych „przedmiotów”. Najważniejsza jest intencja jaką wkładamy w daną czynność.
Aby sobie pomóc w „rozproszeniu” dymu, możemy użyć do tego celu jakiś pięknych dużych piór, które wcześniej zebraliśmy przechadzając się po parku bądź lesie. Dodadzą one swoistego klimatu. Albo chodzić po pokoju tylko z kadzielnicą w ręku i też będzie fajnie, bo tak jak napisałam wcześniej, liczy się intencja.
Wiele razy czytałam gdzieś w internecie czy kolorowych czasopismach, że ważne jest od jakiego miejsca trzeba zacząć „rytuał oczyszczania pomieszczenia”, że od rogu, od środka pomieszczenia itp., itd. Ogólnie zdania są podzielone w tej kwestii. Z racji tego, że zawsze kierowałam się sercem, tutaj również to czynię. Nie słucham tego, co mówią inni, ponieważ wiem, że całą potrzebną wiedzę w tym temacie mam w sobie. Zamykam oczy i prowadzę moją intencję na obszar, który musi zostać oczyszczony w pierwszej kolejności i podążam dalej oczyszczając wszystko w moim otoczeniu. Sercem sprowadzam dobrą energię do mojego domu a tej negatywnej dziękuję i się z nią żegnam. Gdy już wszystko okadzę a mój dom spowija „siwy dym”, dziękuję naturze za to, że mogłam dzięki niej oczyścić swoje „królestwo”. Następnie otwieram okno i dobrze wietrzę pomieszczenia, w celu pozbycia się dymu i nagromadzonej negatywnej energii. Uwielbiam późniejszy zapach w moim domu i energię, która mnie ładuje i pozytywnie nastraja do działania.
Zachęcam Was do korzystania z darów natury. Aby się rozwijać i wieść życie spokojne i przepełnione sercem.
Zapraszam do krótkiego opisu wybranych przeze mnie kilku – wydaje mi się- najważniejszych żywic i mam nadzieję, że choć jedna z właściwości opisanych poniżej, spowoduje to, że zechcecie sami wypróbować na sobie ich dobroczynne działanie.
Olibanum (kadzidło frankońskie) – jest gumożywicą otrzymywaną z kadzidłowca Cartera (Boswellia Carteri), który występuje w Somalii i na Półwyspie Arabskim (tereny suche, pustynne). Olibanum dostarcza także inny gatunek kadzidłowca – Boswellia Serrata rosnący w suchych, górzystych rejonach Indii – jest to tzw. indyjskie olibanum zwane też Indian Frankincense.
Przez tysiące lat ta gumożywica była stosowana i ceniona przez m.in Egipcjan, Greków, Persów czy Hindusów. Była wykorzystywana do rytuałów oczyszczających i medytacji, a także do balsamowania zwłok. Do dzisiaj jest stosowana jako depilator przez kobiety arabskie.
Olibanum jest głównym składnikiem kadzidła, wykorzystuje się go także jako dodatek zapachowy (aromatyzujący) do świec (zapach cytrusowy – odświeżający).
Zapach kadzidła skutecznie odstrasza owady (zwłaszcza komary).
Obecnie olibanum często zastępuje dużo droższą ambrę.
Olibanum po nacięciu kory z drzewa wypływa żywica w postaci soku (białe krople o konsystencji mleka), która na powietrzu szybko tężeje (zestala się) w pachnącą żółtawobrązową masę.
Składnikami, które decydują o zastosowaniu olibanum w kosmetyce i leczeniu są głównie: olejki eteryczne i kwasy boswelinowe (działanie przeciwzapalne).
Boswelina będąca czynnikiem przeciwzapalnym może być składnikiem kremów, mydeł i lotionów (w stężeniu do 5%).
Olibanum ma działanie:
– przeciwzapalne;
– antyseptyczne;
– wykrztuśne;
– przeciwlękowe;
– uspokajające;
– immunomodelujące;
– antydepresyjne.
Ze względu na swoje liczne pozytywne właściwości gumożywica olibanum stosowana jest w Ayurwedzie (tradycyjna medycyna indyjska) pod nazwą „Salai guggal” – wykorzystywane jest jej działanie przeciwzapalne (leczenie stanów zapalnych stawów, bóle kręgosłupa) oraz wykrztuśne (nieżyt układu oddechowego).
Mirra – to silnie aromatyczny, wysuszony sok żywiczny – pozyskiwany głównie z balsamowca mirry (Commiphora myrrha) oraz pokrewnych mu gatunków. Ten bursztynowy pożytek przez wieki był uznawany za wonne panaceum, które działa na ciało i duszę. Współczesne badania potwierdzają niezwykłe, uniwersalne wręcz właściwości mirry.
Mirra jest gumożywicą: zawiera związki charakterystyczne dla żywic a dodatkowo jeszcze składniki typowe dla gum roślinnych. Bogaty skład chemiczny stanowi o jej wyjątkowej użyteczności.
Mirra wykazuje działanie:
– ogólnie odkażające oraz przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne – od wieków stosowano ją do odkażania skóry, skaleczeń, do likwidacji czyraków, ropni i trądziku. Wykazuje wysoką skuteczność w leczeniu grzybic – szczególnie tych, które dotykają kobiece narządy płciowe lub stopy. Likwiduje drobnoustroje wywołujące zakażenia dróg oddechowych, wspomaga leczenie kaszlu i astmy.
Przeciwzapalne – doskonale nadaje się do leczenia stanów zapalnych wywołanych przez drobnoustroje, bądź spowodowanych czynnikami mechanicznymi.
– kojące, gojące i regenerujące – różnego rodzaju wyprysków i wykwitów skórnych. Przyspiesza gojenie się ran i uszkodzeń, poprawia wygląd skóry, wspomaga walkę ze zmarszczkami i wiotczeniem skóry.
– normalizujące na gruczoły łojowe – skóra pielęgnowana olejkiem z mirry zyskuje zdrowy, jędrny wygląd, jest pachnąca i świeża. Mirra znosi silny, przykry zapach potu.
– obkurczające – tak działa na naczynia krwionośne, pory skóry i gruczoły łojowe. Hamuje wydzielanie potu, ułatwia tamowanie krwawień, leczy hemoroidy.
– przeciwbólowe – właściwość tę wykorzystywano już ponad 2000 lat temu. Mirrę mieszano z winem i podawano cierpiącej osobie. Prowadzone obecnie badania potwierdzają przeciwbólowe działanie mirry.
– obniżające poziom cholesterolu we krwi.
– przeciwnowotworowe – to zasługa zawartych w mirze związków seskwiterpenowych.
– pobudzające – tak działa na układ pokarmowy: ułatwia i zwiększa wydzielanie soków trawiennych.
– pielęgnacyjne – normalizuje stan skóry, regeneruje ją, upiększa, ujędrnia i odkaża.
– przeciwdepresyjne i odprężające – olejek z mirry to idealny składnik kadzidełek likwidujących stres. Przy okazji odświeża i odkaża powietrze w pomieszczeniu.
Mirrę stosuje się przy schorzeniach dróg oddechowych, rodnych, w chorobach i stanach zapalnych skóry oraz śluzówki jamy ustnej, przy uporczywym kaszlu (bronchit), zakażeniach dróg oddechowych, astmie, w leczeniu stanów rozchwiania równowagi psychicznej, przemęczeniu, depresji i w likwidacji stresu. Mirrę można znaleźć w perfumach oraz w kosmetykach (kremy, maseczki, lotiony, szampony). W postaci wodno – alkoholowego wyciągu jest składnikiem leków, nalewek, mieszanin ziołowych.
Mirra jest też składnikiem past do zębów – wykorzystuje się jej znaczenie przeciwzapalne, odkażające, przeciwbólowe i zmniejszające krwawienia z dziąseł.
Na wyróżnienie zasługują również takie żywice jak:
Bursztyn, Damara czy Copal.
Bursztyn – kopalna żywica drzew iglastych ceniony w jubilerstwie . W medycynie ludowej dym bursztynowych kadzidełek zabijał zarazki, a noszone na szyi korale zapobiegają bólom gardła i głowy oraz wzmacniają tarczycę. Ogrzane grudki bursztynu stosowało się do wyciągania z oczu ciał obcych (muszek, pyłków), zaś utłuczony proszek zażywano jak tabakę, co miało oczyścić zatoki i pomóc w pozbyciu się kataru. Współczesna litoterapia stosuje bursztyn jako nalewkę w leczeniu chorób tarczycy, gardła, przy chrypce i reumatyzmie.
Copal – w dużym uproszczeniu: to stadium pośrednie pomiędzy miękką, świeżą żywicą a bursztynem. Wiek bryłek kopala waha się od 10 tysięcy do miliona, czy jak podają inne źródła – do pięciu milionów lat. Mają one różne pochodzenie [drzewa tropikalne, iglaste i liściaste], barwę [bezbarwny, żółtawy, pomarańczowy] i zapach; jednak uważa się, że drzewem macierzystym większości bryłek kopala jest gatunek jatoba (Hymenaea courbaril), rosnący w Ameryce Środkowej i Południowej. Kopal pozyskuje się z powierzchni ziemi albo z warstw przypowierzchniowych. Bywa, że zawiera inkluzje – podobnie jak bursztyn – jednak są to dwie różne substancje. Kluczową różnicą jest wiek oraz właściwości fizykochemiczne – temperatura topnienia oraz rozpuszczanie w eterze. Zapach – podobny do olibanum, choć nuty cytrusowe są zdecydowanie bardziej wyraźne. Słowo „kopal” pochodzi z azteckiego słowa copalli i oznacza – po prostu „kadzidło”.
Damara – miękka żywica z drzew rodzaju Dipterocarpaceae. Stosowana do sporządzania np. werniksów. Damara sprzedawana jest w postaci bryłek różnej wielkości i koloru, pokroju gruszkowatego lub kulistego. Bezbarwne bryłki wielkości ziarna grochu uważa się za najlepszej jakości. Obok nich występują także bryłki koloru żółtawego, czerwonego, brunatnego i szaroczarnego. Jest żywicą o złomie szklistym. Łatwo się ściera, tarta, świeża, wydziela silną, swoistą woń. Niektóre jej rodzaje, wzięte w palce wykazują niewielką lepkość.”
A tutaj znajdziesz artykuł Kamila, który mówi o Magii Kadzideł Naturalnych
Taisha
Źródła: