Robert Noble: Witajcie,  jestem bardzo podekscytowany, tym, że miałem przyjemność spotkać się z jedną z czarownic  z mojej grupy, Olindą Matus Kos. Olinda jest moją wieloletnią przyjaciółka, którą traktuje jak siostrę. Mamy za sobą wiele wspólnych przygód w świecie fizycznym i tym niefizycznym.  Jednak nie zawsze kiedy chcemy możemy się spotkać. Stąd  moje całe podekscytowanie. Wywiad przeprowadziłem nad naszym polskim morzem.  w małej i cichej pięknej miejscowości, której nazwy niestety nie mogę zdradzić. Olinda dba o swoją prywatność. Dlatego gdy tylko otrzymałem jej zaproszenie, to wsiadłem w auto i pojechałem na nasze spotkanie, gdyż wiem, że druga taka okazja mogłaby szybko  nie nastąpić. Pragnąłem dowiedzieć się czegoś więcej na temat książki, którą obecnie pisze. Nie znając jeszcze jej treści obiecałem, że zostanie wydana w naszym wydawnictwie IRN. zgodziłem się wydać tę książkę, nawet jeszcze jej nie czytając,  gdyż znam Olindę nie od dziś i wiem, ze na pewno będzie ona warta przeczytania.  Wywiad bardzo mnie zaskoczył, myślę, ze was również. A o czym będziemy rozmawiać dowiecie się z wywiadu. Zapraszam.

Robert Noble: Cześć Olindo, to dla mnie niesamowite zaskoczenie, że zgodziłaś się przeprowadzić  ze mną wywiad dla mojego Instytutu (uśmiech). Zastanawiam się dlaczego teraz się zgodziłaś udzielić mi wywiadu,  skoro wcześniej unikałaś wszelkich kontaktów w mediach?

Olinda Matus Kos: Witaj Robercie. Mi również jest miło, że zostałam zaproszona do tej rozmowy i że chciałeś przeprowadzić ze mną wywiad dla swojej strony. Jak wiesz wszystko co dzieje się w naszym życiu, jest dyktowane przez wskazania ducha. Stąd dopiero teraz mogę z Tobą rozmawiać i wyjawić kilka informacji na temat mojej osoby, naszej grupy, książki i Nagualizmu.

RN: Obawiam się ze mało kto wie czym jest naugalizm, grupa w której jesteśmy i książka jaką piszesz, a Zwłaszcza ci ludzie którzy nie mieli styczności z twórczością Carlosa Castanedy. Czy mogłabyś krótko i w miarę  zrozumiały sposób opowiedzieć naszym czytelnikom czym to wszystko jest. co to znaczy, że jesteś czarownicą i skąd przydomek Olinda Matus Kos, bo nie jest to Twoje prawdziwe imię.

OMK: Robercie, muszę zwrócić ci uwagę na to, że nasz nagualizm nieco różni się od tego przedstawionego w książkach Carlosa choć mamy z nim bardzo dużo wspólnego. Chociażby ze względu na don Juana.  Nasza grupa to nic innego jak ludzie którzy tworzą nasz świat i skumulowana energia jaką dysponujemy podtrzymuje jego istnienie. Poza tym termin nagualizm, jest tak złożony że nawet nie będę się starała go tutaj wyjaśniać, gdyż zabrakło by nam na to czasu (śmiech). Załóżmy, że nagualizm ma na celu zwiększyć naszą świadomość jako wielowymiarowych istot. Poprzez praktykę, nasza świadomość ewoluuje i stajemy się czymś więcej niż do tej pory byliśmy jako ludzie. Bycie czarownicą w naszym języku oznacza, że jesteś podwójną istotą. Czarownicą się stajesz, nie rodzisz się nią. Musisz przejść specjalistyczne szkolenie aby móc osiągnąć specyficzny poziom świadomości, który pozwoli ci na lepsze zarządzanie energią. Skąd przydomek Olinda… Z książki dowiecie się skąd on jest. Teraz jeszcze nie mogę tego ujawnić.

RN: Odpowiadasz bardzo tajemniczo, specjalnie zadałem pytanie o nagualizm, gdyż sam piszę książkę i mam ogromny problem z wyjaśnieniem czym on jest. Po prostu nazywam to zagadnienie czarownictwem. Ta nazwa bardziej mnie przekonuje, chociaż mam świadomość, jak bardzo źle może się kojarzyć.

OMK: Bez względu jak to nazwiemy, to bez energii nikt nie uchwyci magii i sensu tych nauk. Do tego właśnie jest potrzebna energia. Czarownicy uczą się od początku szkolenia, jak oszczędzać energię, aby móc rozumieć nauki. W wolnym tłumaczeniu, czarownicy uczą się, jak przestać być uwikłanym w ludzkie  sprawy i ograniczenia i czerpać z tego energię.

RN: Zdecydowanie się z tym zgadzam i przekonałem się o tym na własnej skórze. Powiedz nam jeszcze Olindo od kogo się tego uczą?

OMK: Od Naguala. Nagual to ktoś, kto prowadzi nas wszystkich w tym tajemniczym świecie. Uczy nas innego spojrzenia na świat i życie. A życie jest wielką tajemnicą.

RN: Dobrze, zatem przejdźmy do Twojej książki. Tytuł sugeruje, że będzie opisany tam nasz Nagual Julian. O czym będzie?

OMK: „Spisek Naguala Juliana – z perspektywy świadka”, taki nosi tytuł moja książka. Moim zadaniem od Naguala Juliana było zrelacjonowanie w obiektywny sposób wydarzeń z perspektywy świadka. Wydarzenia które kształtują nowych czarowników i Naguali. Świat w którym przyszło nam żyć jest inny od świata zwykłych ludzi i jak wiesz, wszystko w nim rządzi  się swoimi prawami. A są to inne prawa niż znane zwykłym ludziom.  Książka powstaje ponieważ taka jest wola Ducha. Julian czyli nasz Nagual (mentor), wypełnia jego wolę i zlecił mi to zadanie bo przyszedł czas aby wyjawić tajemnice, naszej grupy oraz nasze działania na różnych poziomach świadomości.  O czym będzie to na pewno cię zaskoczę, bo będzie o tobie i  EosCris (śmiech).

RN: Ha ha ha! Chyba żartujesz?! O mnie i Cris?! (szok i niedowierzanie). Co tez Ci przyszło do głowy Olindo?!

OMK: Niestety nie, nie żartuję Robercie. I musisz wiedzieć , że nie ja o tym decydowałam o czym będę pisać.  Nie mogłam się z Tobą wcześniej tym podzielić gdyż Nagual Julian mi na to nie pozwolił (uśmiech). Wiesz, że każde nasze działanie jest spowodowane decyzją Naguala.

RN: Tak, przekonałem się o tym niejednokrotnie ale zawsze będzie mnie to zaskakiwać! Zaciekawiłaś mnie bardzo. Zdradź jakieś szczegóły o czym piszesz? I jaki cel ma Nagual w przedstawianiu mnie i Cris?

OMK: Jaki ma cel Nagual, to wie tylko on sam, ja znając go na tyle, dobrze wiem, że musi wyniknąć z tego coś dobrego dla ludzi i dla nas również (uśmiech ). Książka opisuje z mojej perspektywy, jako nieskazitelnej czarownicy wasze przybycie do naszej grupy i to jak następowała w was zmiana  na różnych płaszczyznach świadomości. Jesteśmy magicznymi istotami i to właśnie będę przedstawiać w mojej książce. Sam wiesz, że bez nacisku Naguala człowiek nie jest w stanie zmienić się i szlifować swojego charakteru oraz przyzwyczajeń.

RN: Tak wiem to doskonale Olindo. Chyba się domyślam o co chodzi z tym pisaniem książki praktycznie w tym samym czasie.

OMK: Czyżby?

RN: Myślę, że może chodzi o napisanie moich doświadczeń z różnych perspektyw. Aż boje się tego czego nie dostrzegałem(śmiech przerażenia). Zaraz się okaże, że Cris tez pisze książkę a ja nic o tym nie wiem.

OMK: Robercie muszę Cię sprostować gdyż nie jesteś pępkiem świata i on nie kręci się wokół ciebie. (uśmiech). Moja opowieść jest podarunkiem mocy dla ludzi. A ty z Cris odgrywacie po prostu główne role (uśmiech). Z tego co mi widomo nie sądzę by Cris pisała książkę, Nagual ma dla niej inne zadania.

RN: Uff całe szczęście! Bo jak sobie pomyślę, co ona mogłaby napisać…

Podarunek mocy? Co masz konkretnie na myśli Olindo?

OMK: A tak przy okazji, to szkoda, że Cris nie mogła przyjechać z Tobą. Mogła by być ciekawa rozmowa.  Konkretnie mam na myśli to, że dzięki  opowiadanym historiom życie ludzi będzie mogło stać się jeszcze bardziej magiczne. Oczywiste jest, ze każdy sam będzie musiał tego chcieć. Ja jestem tylko medium dla ducha.

RN: Cris musiała zająć się innymi sprawami, dlatego nie mogła przyjechać ale serdecznie Cię pozdrawia i przytula, na marginesie nie wiem jak zareaguje na wieści, że książka będzie o niej (śmiech). Wracając do tematu, wciąż nie odpowiedziałaś na moje pytanie, o czym jest ta książka? Bo stwierdzenie, że o mnie i o Cris mi i naszym czytelnikom nie wiele mówi? Zatem proszę Cię zdradź nam więcej szczegółów.

OMK: Szczegóły będą dotyczyć tego, że przez te wspólne lata praktyki, byłam obserwatorem niemal wszystkiego co się z wami działo gdyż od zawsze miałam łatwość przemieszczania się w różnych stanach świadomości bez utraty pamięci. Dowiecie się jakim wielkim przedsięwzięciem i z jak wielkim zaangażowaniem działał Julian aby wam pomóc przypomnieć sobie te wszystkie wydarzenia i przygody w których wspólnie braliśmy udział. Zaangażowana była cała grupa czarowników włącznie z don Juanem. Ukaże jak skomplikowane procedury musieliście przejść na swojej drodze aby stać się tym kim dziś jesteście. Ukażę waszą przemianę w magiczne istoty. Moim zadaniem jest pokazanie, tego, że stanie się czarownikiem jest zarazem bardzo łatwe a z drugiej strony ogromnie trudne dla naszego egotycznego umysłu. Spisek Naguala Juliana jest planem doskonałym abyście mogli prowadzić swoją grupę i osiągnąć wolność.

RN: Brzmi super! Jestem bardzo ciekawy tego co napiszesz i już nie mogę się doczekać. Kiedy planujesz zakończyć pisanie?

OMK: Myślę, że jakieś 3-4 miesiące po tobie Robercie.

RN: A skąd wiesz kiedy ja skończę?! (śmiech)

OMK: Jak wiesz, jestem nieskazitelną czarownicą, która ma opanowaną prekognicję (puszcza oczko).

RN: Ja planuję swoja wydać na wiosnę- lato 2021, czyli Twoja może ukazać się w prezencie gwiazdkowym 2021?

OMK: Myślę, że wcześniej Robercie. Ale jak wiesz, czasem musimy polegać na innych osobach (uśmiech).

RN: Olindo przypomniałem sobie, ze niedawno napisałaś na swojej stronie na fb, że w książce będziesz poruszać temat seksualności a tutaj mówisz, że książka będzie o mnie i Cris. Chyba nie masz zamiaru opisywać żadnych intymnych wydarzeń z mojego i Cris życia?!

OMK: (szczery śmiech) dopiero gdy przeczytasz to się dowiesz! Nie psuj niespodzianki (śmiech). Pozostawiam ciebie i innych w napięciu. Pamiętaj, że już nie możesz się wycofać z naszej umowy, obiecałeś w ciemno, że wydasz moją książkę.

RN: Tak obiecałem i dotrzymam słowa, nawet jeśli nie spodoba mi się to co tam przeczytam. Zaskoczyłaś mnie nie bardziej jak to że zgodziłaś się na wywiad. Co byś powiedziała aby zachęcić naszych czytelników do przeczytania tej książki.

OMK: No cóż… do tego świata nikogo nie wciąga się na siłę. Ci co są ciekawi magii i tajemnicy życia ludzkich istot oraz otaczającego ich świata na pewno sięgną po tę książkę. Są to opowieści Mocy, które mogą odmieniać ludzkie losy. To czy ktoś będzie chciał dążyć do wolności, to jego indywidualna decyzja (uśmiech).

RN: Myślę, że na tym zakończymy nasza rozmowę. Dziękuję ci za poświęcony czas i mam nadzieję znowu niebawem się z Tobą spotkać, tym razem w większym gronie.

Naszych czytelników zapraszam serdecznie do polubienia i śledzenia strony Olindy Matus Kos na fb „Spisek Naguala Juliana – z perspektywy świadka”

OMK: Dziękuje za rozmowę i wszystkich serdecznie pozdrawiam.

 

 

 


Z Olindą Matus Kos rozmawiał Robert Noble.


 

1 komentarz

EosCris · 24 września, 2020 o 2:15 pm

Siemka! Super się czyta ten wywiad. szkoda, ze nie mogłam tam być z wami, mam nadzieję, że się niebawem spotkamy Olindo! Muszę wyciągnąć z ciebie wiecej informacji na temat Twojej ksiązki :* . Faktycznie jestem mocno poruszona tym, że piszesz o mnie i Robercie 🙂 . Będę niecierpliwie czekać na to co tam przeczytam 🙂 . Dzięki za ten wywdiad :*

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *