Witam !
Wziąwszy pod uwagę kilkuletnią znajomość z Robertem Noble i cyklicznie śledząc jego poczynania, pozwoliłam sobie przybliżyć nieco czytelnikom, jego postać. Dzięki, jak mi się wydaje mojej dobrej intuicji, opis ten zbytnio nie będzie odbiegał od rzeczywistości.
Robert Noble
Czy jest taki jak my ? Jakim naprawdę jest indywiduum i co go wyraża ? Jakie pobudki nim kierują? Co tak nie niezmiennie próbuje nam uświadomić, przekazać ? Co czyni go innym, wyjątkowym ,tak kontrastowym i niepodobnym do reszty ? Co tak go wyodrębnia od pozostałości i nie pozwala nam przestawać zastanawiać się nad przyczyną Jego antagonistycznych, osobliwych stanów świadomości ? Kim jest owa postać, co reprezentuje i jakie deskrypcje ze sobą niesie?
Podobny do większości z nas lecz przyglądając się nieco bliżej Jego postaci, może wydawać się trochę skryty, małomówny i tajemniczy, a wszystko to poprzez jego odmienność postrzegania świata codziennego, odbieranego subiektywnie. Dlatego właściwości jego umysłu i sposobu odczuwania mogą się zdecydowanie różnić od cech innych ludzi, co może czasem się przejawiać i prowadzić do złej interpretacji jego charakteru. Może wówczas wydawać się nieobecny podczas odbywającej się z nami rozmowy lub w ogóle być nią nie zainteresowany, uznawszy ją za mało interesujący temat do pogłębiania jego meritum lub całkowicie nie warty powoływania go do wątku jak gdyby patrzył przez tylko jemu założone, niewyrażalne soczewki.
Przodujący i niedościgły w założonym sobie celu w pokonywaniu utrudnień, jakie wiążą się z praktykowaniem tego obowiązku. Zawsze sumiennie i rzetelnie wykonujący swoje zadania. Troskliwy , życzliwy i wyrozumiały, a jednak jak często dający nam krótkie, mocne , stanowcze reprymendy w celu szybkiego otrzeźwienia i postawienia do pionu osoby, przekonane o dostatecznym wkładzie inicjatywy w swoje możliwości, a jednak w dalszym ciągu za małej i często nieodpowiedniej. Osoby takie, źle interpretują wówczas końcowy wynik swojej bezowocnej pracy, często błędnie doszukując się nieskuteczności powziętych przez siebie niezupełnych lub niewłaściwych praktyk. Jednak trafiając na adekwatne z wiedzą Roberta działania, szybko będą w stanie sobie te braki uświadomić.
Słusznie uważa, że wszyscy posiadamy wystarczającą ilość silnej woli, prowadzącej do celu, a tylko osoby mniej zdeterminowane do działania, zbyt często folgujące sobie… Bujające, nie w tych obłokach w których powinny, zawsze będą potrafiły przysłaniać się wyimaginowanymi sytuacjami, rzekomo nie pozwalającym im iść na przód. Sugestywnie próbuje uświadamiać nam inne rzeczywistości, możliwości nie tylko dotyczące świata lecz również nas samych, tak abyśmy nie musieli usilnie trwać w wierze w najbardziej trwałe założenia nas i otoczenia, które lubi nazywać Matrixem.
Cechuje go nadzwyczajna, niebywała siła, która pomaga innym w przełamywaniu ograniczeń percepcji. Jego Szlachetne Serce w nagromadzeniu tylu prawd, wciąż wypełniane nowymi doświadczeniami, inspiracjami, próbuje wyrwać się z piersi, najlepiej przepołowić na pół tak, aby potok nagromadzonych i przechowywanych przesłanek z siłą czystego, rześkiego wodospadu, mógł zalać nasze umysły jego spostrzeżeniami, nowinkami, niecodziennymi doznaniami, którymi diametralnie przesiąkło jego serce i tym sposobem chciałoby znaleźć nowych kontynuatorów, całej tej kwintesencji, jaką w sobie pokłada, a którą każdy z nas powinien w większym stopniu sobie przyswoić by móc być podobnym i odnaleźć sens i cel swojej egzystencji.
Przodujący w dokładności i systematyczności wytyczonych sobie zadań, usprawniających jego ciało astralne i nadających mu współmiernych wibracji niezbędnych do odpowiedniego działania. Często indywidualnie podchodzący do wielu osób potrzebujących dodatkowej uwagi, skupienia, zrozumienia pewnych kwestii. Nigdy nie zostawi naszych pytań bez odpowiedzi. Odpowiedzi nie zawsze wszystko wyjaśniających ale z pewnością takich, których niedosyt sprowokuje nasz leniwy umysł do osobistego podjęcia drążenia tematu w celu satysfakcjonującej nas odpowiedzi. Karmił nas będzie małą łyżeczką ale do syta. Między czasie oczekując na reaktywację inicjatywy z naszej strony, co samoistnie pobudzi nas do działania. Rzuci nić do kłębka, której drogą własnych dociekań i doświadczeń musimy dojść sami.
Niewątpliwie gdyby kazano mu tu wtrącić swoje pięć groszy, to pewnie jednych charyzmatycznym tchem z głębokiego wnętrza siebie, sformułowałby… Nigdy niczego nie żałuj i nigdy niczego nie oczekuj, a szybciej osiągniesz wolność! Argumentując tym, że nie warto tracić swej cennej energii na zdarzenia, które i tak się już dokonały z niemożliwością wpływu na ich zmianę, jak i te, które miejsca mieć, nigdy już nie będą miały.
Najsmutniejszym elementem Robertowi wydaje się fakt, rozumowania przez ludzi, a raczej jego brak… Jednej z ważniejszych dla niego kwestii, jaką jest istota naszego życia i śmierci. Sam nie wyobraża sobie swojego życia bez niezainicjowania i poddania drobiazgowej, wnikliwej analizie tego przedmiotu, który dla większości wydawałoby się tak ważny, a tym samym, tak mało rozsznurowywany.
Kiedy większość myśli, że z dniem naszej śmierci, odpowiedź przyjdzie sama lub dowiemy się o niej z rzekomych książek w których nie mało razy napisane jest właśnie to czego człowiek oczekuje i chce usłyszeć, Robert Noble stanowczo twierdzi, że książkę z tymi najbardziej immanentnymi odpowiedziami, które niosą ze sobą prawdę nie podlegającą jakiemukolwiek zwątpieniu , możemy napisać sobie sami, podążając drogą eksterioryzacji, której wskazówki pieczołowicie i bezustannie nam podaje.
Aby dać wiarę myśli przewodniej naszemu potentatowi, niewystarczającym będzie przyswojenie sobie tych wszystkich informacji, nawet przeczytawszy jego wyjątkową, bardzo praktyczną i przydatną książkę „OOBE- Drugie Życie Poza Ciałem”, co nie zaprzecza temu aby przeczytaną zostać powinna, niemniej przeżyć tych należałoby w pełni doświadczyć samemu… Całym sobą i tylko sobą, wówczas z pewną stanowczością i przekonaniem, ponad wszelką wątpliwość, słowo „wierzę” będziemy mogli zamienić na słowo „WIEM” !, a to przepastna różnica.
Najważniejszym ogniwem zjawiska OOBE są Jego osobiste, indywidualne doświadczenia podróży astralnych, które są głównym kołem napędowym w ciągłym podejmowaniu kolejnych prób i decyzji. Tak bardzo jest oddany i związany z ciągłym pogłębianiem swojego rozwoju duchowego, że brak miejsca w jego przyszłości na kontynuację tychże kluczowych doświadczeń, równałby się irracjonalizmowi.
Różnorodność odczuć towarzysząca podczas podróży astralnych, których tak jak my wszyscy, nie znał nigdy przedtem, to uczucia częściowo fizyczne, a częściowo psychiczne i z trudem podatne na wszelką, jasną, zrozumiałą analizę. Rzeczywistość i intensywność doznań przekonuje go, o ich realności i odmienności od wszystkiego, co nam znane. Wyciąganie niekiedy oszałamiających wiadomości z najbardziej ukrytych i głębokich zakamarków naszego umysłu, przykrytych przez nas samych grubą warstwą kurzu, którą teraz stopniowo ściągamy, wciąż dążąc do wnętrza samego siebie, pokazuje, że obiektywna znajomość świata nigdy Mu nie wystarcza.
Kto już zdążył posłuchać głęboko przemyślanych wypowiedzi Roberta Noble, wie, że jego wyważony, pełen spokoju, subtelny głos posiada w sobie niezwykłą siłę, która przekonuje nas i pokazuje, jak twardo i stabilnie stanąć na podłożu, które z czasem stanie się dla nas nieodłącznym elementem układanych wspólnie z nim puzzli, dwóch od zawsze przeplatających się ze sobą światów.
Lata i różnorodność doświadczeń, wraz z ich zróżnicowanym stopniem trudności, jaką pokonał już Robert, przekonuje nas, o tym, jak bardzo kompetentną jest osobą, której z dużym zaufaniem możemy pozwolić na poprowadzenie nas krok po kroku po różnych etapach ekscytującej podróży, której z pewnością niektórzy uczestnicy, podobnie jak On, nigdy nie zaprzestaną kontynuować.
Z pełnym zaangażowaniem, łamiąc zasady percepcji, pokazuje, jak odpowiednio nagiąć zarówno umysł, jak i ciało, nie tylko rozumiejąc to lecz również przyswajając intelektualnie. Posiada wielką wole pokonywania wszelkich przeszkód stających mu na drodze w realizowaniu siebie, swojej odmiennej działalności i zrzeszaniu, jak największej liczby osób podzielających jego prawdę o podróżach astralnych, a którzy sami dzięki jego trafnym, gwarantowanym i niezawodnym wskazówkom, szybko potrafią się w tym rytmie odnaleźć.
Nigdy nie będzie wytaczać nam ciężkiej artylerii i nakłaniać nas do przyznawania swoich racji ale udostępniając szeroką gamę możliwości, zarówno tę znaną nam, jak i tę, której reprezentantem jest on sam, pozwala nam na swobodną ich analizę i wyciągnięcie najbardziej uzasadnionych, niezbędnych i trafnych wniosków oraz technik postępowania, przy podjęciu decyzji obcowania z tą enigmatyczną, zagadkową dziedziną.
Z pewnością pomoże nam to, na częściowe rozkruszenie, na pozór wydawałoby się mocnej tarczy stojącej przed nami, utworzonej przez umowę społeczną, która nie pozwala nam dostrzegać całej palety innych możliwości. Możliwości odrzucanych przez nasz racjonalny umysł i rozum, któremu dyktowana jest taka, a nie inna rzeczywistość.
To namiętne, perfekcyjne i nietypowe przedsięwzięcie, jakiego się podjął i wiernie przy nim trwa, czyni go wyjątkowym, a nawet śmiało pozwolę sobie stwierdzić, jedyną taką osobą w naszym kraju, która tak wnikliwie obrazuje i przedstawia wszelkie możliwości praktykowania OOBE. Desygnuje je nam w bardzo szerokim zakresie z wieloma praktycznymi wskazówkami, pomijając zbędne nieprzydatne zadania , trzymając się tych najbardziej sprawdzonych i pomocnych. Praktyki takie z pewnością skrócą nasz czas oczekiwania na rezultat , szybko pozwalając nam na odbicie od codziennej rzeczywistości.
Zatem starajmy się robić wszystko, co w naszej mocy aby kiedy Robert zniknie z naszego pola widzenia, zmieni swoje bytowanie, któryś z nas, niekoniecznie równy, a podobny jemu, będzie mógł kontynuować to, co on zapoczątkował w Polsce.
Podobnie jak on, wielu następnym zdeterminowanym, a jednocześnie zrezygnowanym osobą, jako profesjonalista, będzie mógł wskazać początek tej satysfakcjonującej, optymalnej drogi, jaka zawiedzie nas do pełnej finezji, magicznej enklawy.
Robert Noble jest przekonany, że doświadczenia OOBE, pomogą nam obalić myślowe stereotypy i pozwolą nam inaczej zrozumieć nasz proces myślowy, na jego najbardziej wyrafinowanym i złożonym poziomie.
Nasz przewodnik, kiedy damy mu szanse, będzie próbował wspólnie z nami przełamać pewne ideologie płynące z naszych często błędnych przekonań, których sieć korzeni, mających początek od naszych narodzin, ciężko będzie nam porozrywać. Mimo to, proponuje stopniowe ich unicestwianie, a nowe miejsce uzupełnić zasadzeniem, młodego zielonego pędu i pozwolić mu się rozwijać w odpowiednim dla niego kierunku. Kierunku, jaki każdej roślinie wskazuje światło… Światło miłości, nie mające początku ni końca…Wystarczy tylko raz je ujrzeć, a już nigdy nie zniknie z naszego horyzontu.
Dlatego wszyscy powinniśmy zauważać go, doceniać jego wkład w ciągłą sumienną, oddaną pracę, bo niewypowiedziane promienie bijące z jego Szlachetnego Serca, rozciągają się we wszystkich kierunkach świata i obiegając go dookoła, pieszczotliwie dotykają każdego z nas, cichutko prosząc o przebudzenie… Lecz nie każdy, dotyk ten poczuje…
Angelika