Słowami EosCris – Czarownicy z linii Naguala Juliana

Zdjęcie IRN

W świecie pełnym narastającego chaosu i niepokoju, potrzebujemy narzędzi, które działają naprawdę. Czystych. Bez nowoczesnej ezoteryki owiniętej w plastik. Jednym z tych narzędzi jest Agnihotra ziołowa – rytuał, który towarzyszy mi i Robertowi w pracy z przestrzeniami, z ludźmi i z tym, co niewidzialne, ale bardzo dla nas realne.

To nie jest ta sama Agnihotra, jaką znają niektórzy z tradycji wedyjskich – z krowiego łajna, z ghee i ryżu. Ta, której używamy, została stworzona z zupełnie innego poziomu świadomości. Powstaje wyłącznie z czystych ziół i parafiny. Nie potrzebuje wschodu ani zachodu słońca. Można ją zapalić o każdej porze – wtedy, kiedy trzeba. Gdy przestrzeń sygnalizuje, że coś się zatrzymało, że pojawił się ciężar, nienazwany lęk czy dziwna obecność.

Tworzy ją Olinda – potężna Czarownica z naszej grupy. Zna się na ziołach nie tylko z ziemskiej praktyki. Wiedzę o roślinach bada również w śnieniu, gdzie łączy się z ich esencją w sposób, do którego większość ludzi nie ma dostępu. Skład tej Agnihotry nie jest przypadkowy. Każde zioło spełnia konkretną funkcję – oczyszcza, otwiera, uziemia albo przesuwa intencję na właściwe pole.

Palimy Agnihotrę w różnych sytuacjach – kiedy pracujemy z człowiekiem, z jego domem, z historią, która przylgnęła do miejsca. Często używamy jej podczas warsztatów, gdy chcemy jasno zobaczyć, z kim mamy do czynienia i jakie energie są obecne w jego / ich polu.

Zdjęcie IRN

Ogień, który się pojawia, to nie tylko płomień. dla nas to wskaźnik, który mówi nam, co się dzieje w danym momencie życia. Czasem płonie wysoko i spokojnie, czasem skacze niespokojnie, a innym razem prawie gaśnie – i to też ma dla nas ogromne znaczenie. Obserwujemy go uważnie i rozmawiamy z nim, bo dla nas to żywa Istota.

Efekty są różne. Czasem pojawia się ulga w ciele, cichy spokój, lepszy sen. Ale zdarza się również, że ktoś, kto był mocno „zabrudzony” energetycznie, nagle wpada w smutek, złość lub stan apatii. I to też jest część procesu. Agnihotra pokazuje prawdę, wypycha to, co nie zostało przeżyte, przywołuje to, co chce być oczyszczone. W domach, które oczyszczaliśmy, życie wraca. Dosłownie. Energia zaczyna się poruszać, a my rozmawiamy z duchami tych miejsc i pomagamy im odejść tam, gdzie ich miejsce.

Dla nas to nie jest tylko rytuał – to potężne narzędzie, które może towarzyszyć na co dzień, ale tylko wtedy, gdy jest traktowane z szacunkiem. Nie wymaga specjalnej oprawy, ale domaga się ciszy i pełnego skupienia na samym procesie. Prawdziwej, wewnętrznej obecności. Osoba, która ją pali, nie musi niczego mówić – wystarczy, że będzie w intencji oczyszczenia i pozwoli, by ogień zrobił to, co ma do zrobienia. Ogień zawsze wie.

Nie tworzymy wersji personalizowanych. To nie jest produkt na zamówienie. Agnihotra ma swoją własną moc i rytm, a my jesteśmy jej opiekunami, nie właścicielami. Olinda przygotowuje też Kulki Mocy na różne intencje – takie jak sen, przyjaźń, związki, finanse, OOBE – ale sama Agnihotra pozostaje niezmienna. Czysta. Działająca poza słowami.

Biała Szałwia

Nie dajemy instrukcji. Nie piszemy, co dokładnie robić. Nie trzeba tego wiedzieć. Jeśli ktoś czuje, że woła go ogień Agnihotry – wystarczy, że ją zapali i pobędzie z nią w ciszy swojego serca.

Jeśli poczujesz, że to dla ciebie – nie musisz znać rytuałów. Agnihotra nie działa „przez wiarę”. Działa przez energię, która potrzebuje być poruszona.


Agnihotra dostępna jest w naszym sklepie:
👉 szamanskibeben.pl

Jeśli chcesz, żeby coś się naprawdę oczyściło – sięgnij po ogień.
Ale zrób to w ciszy. I bądź obecny.

agnihotra ziołowa, oczyszczanie energetyczne, rytuał ognia, czarownica, szamańskie oczyszczanie, naturalna agnihotra, kulki ziołowe do spalania, energetyczne oczyszczanie domu, zioła ochronne, agnihotra rytuał, ogień mocy